środa, 7 września 2011

Jane Eyre

   Siódmego października będzie miała premiera kolejnej ekranizacji książki "Jane Eyre" autorstwa Charlotte Brontë. Tym razem w rolę tytułowej Jane wciela się młoda, dobrze zapowiadająca się aktorki Mia Wasikowska. U jej boku widzimy Judi Dench i Michaela Fassbendera. Niestety książki jeszcze nie czytałam, więc trudno ocenić mi, czy treść filmu jest bliska treści książki.
   Na początku widzimy jak główna bohaterka ucieka przed czymś. Dziewczyna jest przemęczona, przemoczona od deszczu i zziębnięta. Na szczęście w oddali widzi światło w domu. Udaje się tam i trójka rodzeństwa Rivers ratują ją. Jane zdrowieje i pragnie znaleźć jakąkolwiek pracę, aby nie być ciężarem dla swoich wybawców. Pan Rivers (Jamie Bell) proponuje jej posadę nauczycielki w małej szkółce katolickiej dla dziewcząt, którą sam założył. Jane jest mu bardzo wdzięczna za tą skromną posadę i dach nad głową.
  
W filmie poznajemy przeszłość panny Eyre, która przeplata się z teraźniejszością. Jane jest sierotą, która była wychowywana przez żonę swojego wuja. Nie miała tam łatwego dzieciństwa, gdyż ciotka nigdy jej nie kochała i można powiedzieć, że ją nienawidziła. Nie tylko z ciotką miała nie łatwo, ale także z jej synem. W filmie jest taki moment, że on zabiera jej książkę i uderza nią w twarz małej Jane. Dziewczynka chcąc mu po prostu oddać rzuca się na niego i go bije. Po tym incydencie ciotka wysyła ją na pensję do Lowood. W tamtejszej szkole dyscyplina jest na pierwszym miejscu. Okropnie było patrzeć jak surowa nauczycielka karze mają dziewczynkę na nie uwagę, okładając ją po plecach. Jane otrzymuje tam bardzo dobre wykształcenie i dzięki temu dostaje posadę w posiadłości Thornfield. Tam uczy małą francuską dziewczynkę Adele. Bardzo lubi tą pracę, ma bardzo dobry kontakt z dziewczynką i panią Fairfax (Judi Dench). Pewnego dnia, gdy Jane wychodzi wysłać listy wpada na pewnego mężczyznę. Spada on z konia i skręca kostkę. Po powrocie do posiadłości okazuje się, że wrócił pan Rochester (Michael Fassbender), właściciel Thornfield. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że to ten sam mężczyzna, który spadł z konia. Oboje zaczynają się bardziej poznawać. Pana Rochestera coraz bardziej do niej ciągnie, a ona też zaczyna lubić jego towarzystwo. Pewnej nocy panna Eyre ratuje mu życie od płomieni. Na następny dzień wyjeżdża. Po jakimś czasie wraca z paroma damami i przyjaciółmi. Wszyscy liczą, że jedna z nich panna Ingram (Imogen Poots) zostanie jego żoną. Jane widzi jak podczas pobytu pani Ingram właściciel posiadłości ją zabawia. Jest tym zawiedziona i czuje się zraniona, ale jest świadoma tego, że Pan nigdy nie ożeni się ze zwykłą szarą myszką. Przewrotność losu chciała, że pan Rochester w końcu postanawia oświadczyć się Jane. Ta go przyjmuje, ale niestety, gdy stoją na ślubnym kobiercu dziewczyna dowiaduje się, że mężczyzna już jest żonaty. Tą tajemnice ukrywał przed wszystkimi. Pan Rochester wziął ślub 15 lat temu z Berthą Mason (Valentina Cervi), jednak ona oszalała i zamknął ją w posiadłości. Nikt nie wiedział o tym, że ta szalona dziewczyna była jego żoną, nawet pani Fairfox. Dla Jane było tego za wiele i ucieka. No i tutaj już widzimy Jane jako nauczycielkę w szkółce katolickiej. Pan St. John odkrywa, że Jane Elliot, to naprawdę Jane Eyre. Dziewczyna była poszukiwana, aby powiadomić ją, że stryjek z Madery pozostawił jej 20 tysięcy funtów. Teraz mogłaby rzucić posadę i żyć jako bogata kobieta. Jednak ona nie pragnie niczego innego jak podzielić się tymi pieniędzmi z rodzeństwem Rivers i zostać uznaną za ich siostrę. Dla pana Riversa jest to trochę kłopotliwe, gdyż on wolałby, żeby Jane była jego żoną, a nie siostrą. Proponuje jej podróż do Indi, ale musi zostać jego żoną. Ona się na to nie zgadza, może pojechać z nim do Indii, ale tylko jako wolna kobieta. Później widzimy jak Jane wraca do posiadłości Thornfield. Biegnie szczęśliwa w kierunku posiadłości, gdy przed jej oczami staje jej obraz spalonej posiadłości. Wchodzi do ruin i spotyka panią Fairfox, od której dowiaduje się co zaszło. Następnie jedzie spotkać się z panem Rochesterem. I tak film się kończy.
   Tak jaj już wcześniej wspominałam. Nie czytałam jeszcze książki, ale film bardzo mi się podobał. Jane to naprawdę piękna postać. Nie chodzi mi o urodę. Dziewczyna jest ciekawa świata. Marzy o tym, żeby być na równi z mężczyznami. Widać, że bardzo lubiła się uczyć, inaczej nie zyskałaby dobrego wykształcenia. W szkole nauczono jej pokory. Praktycznie w całym filmie nie widzimy jak się uśmiecha. Zawsze jest wdzięczna za to co ją spotyka. Przed panem Rochesterem przyznała, że wie, gdzie jest jej miejsce i że nie liczy na to, że szara, cicha mysz jak ona kiedyś wyjdzie za takiego pana jak on i nie powinien się nią bawić. On dostrzegł to, że jest inna od innych panien, bo tamte są próżne, nie mają nic ciekawego do powiedzenia, po prostu lalki salonowe. Ona jest inna, wykształcona, potrafi mądrze odpowiadać  nie jest zepsuta. Zakochuje się w niej właśnie z tych powodów. Kiedy ona się w nim zakochała? Pewnie w momencie, gdy go uratowała od płomieni. Zostawił ją w swoim pokoju, okrył swoim płaszczem i kazał na niego czekać. Gdy wrócił, chciał, aby została ona z nim w pokoju. Patrzyła mu głęboko w oczy, a on gładził jej dłoń. Niestety na następny dzień wyjechał, a ona zdała sobie sprawę, że za nim tęskni.
   Po obejrzeniu tego filmu, teraz jeszcze bardziej chce przeczytać książkę. Mam nadzieję, że nawet bardziej będzie mi się podobać niż film.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.