niedziela, 12 sierpnia 2012

Uczucie bezsilności

   Dawno mnie tutaj nie było. Jakoś nie miałam o czym pisać. Ostatnio dopadło mnie uczucie przesilenia, które zawsze pojawia się u mnie w połowie wakacji. Jak się to objawia? Nie mam ochoty na nic. Ani na książki, które tak kocham, ani na oglądanie telewizji, w której i tak nic nie ma. Nawet nie chce mi się bezczynnie leżeć. Jak temu zaradzić? Na razie nie potrafię. Po prostu odczekuje te parę dni (tygodni) tego czasu i później jakoś mija. Jak przyszło, tak poszło.

   Zastanawiam się dlaczego tak jest co roku. Czy może to spowodowane jest tym, że zaraz rozpocznie się wrzesień i zacznie się szkoła (w moim przypadku w październiku), a co z tym idzie wróci jesień. Dni znowu będą krótkie, a noce długie. Zresztą już po 21 zaczyna robić się szarawo. No i znowu będzie, że nie ważne czy idę na uczelnie czy z niej wracam to jest ciemno. Lubię ciemność i uwielbiam przesiadywać po nocach, chodzić po dworze po ciemku, ale nie mogłabym żyć bez słońca.
 
   A może dzieje się tak, bo tęsknie za ludźmi i za tym całym chodzeniem na uczelnie i narzekaniem na kolokwia, profesorów, nocne zakuwanie itd. Zawsze tak jęczę, że nie chce mi się uczyć i najchętniej rzuciłabym te studia w diabły, a może w głębi duszy to jednak je lubię. A może po prostu dlatego, że jako człowiek (teoretycznie) jestem zwierzęciem stadnym i choćbym nie wiem jak zapierała się przed kontaktem z ludźmi to jednak potrzebuję tego kontaktu.

   Nie wiem dlaczego tak się dzieje i taki nastrój mnie dopada każdego roku. Przyznam z ręką na sercu, że moje życie jest okropnie nudne. Lubię siedzieć w domu i coś poczytać, ewentualnie obejrzeć. Nie lubię chodzić na imprezy, upijać się do przytomności czy wykonywać coś ekstremalnego. Ostatnio myślałam, żeby to jakoś zmienić. Ale nie mam pojęcia co zacząć robić. Może zacznę fotografować, chociaż mam jedynie zwykłą cyfrówkę to może uda mi się zrobić jakieś ciekawe zdjęcie. Naprawdę nie wiem skąd mam czerpać inspiracje...

3 komentarze:

  1. Też prowadzę takie życie i radzę go nie zmieniać (wątroba ci podziękuje). Ale mi tak się zdarzą, bo mam po prostu za dużego lenia, i jeszcze większego, żeby coś z tym zrobić :P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Inspiracje są wszędzie, w około! :) Wejdź sobie na grupona, tam jest mnóstwo okazji, na pewno coś znajdziesz dla siebie... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Inspirację często przychodzą same, nieproszone :)Będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.