wtorek, 10 lipca 2012

Moda na Królewnę Śnieżkę!


   Dzisiaj zrobiłam sobie mały seans filmowy. Postanowiłam w końcu obejrzeć nowy film z Kristen Stewart i Charlize Therone Królewna Śnieżka i Łowca. Dość dużo dobrego słyszałam o tym filmie, więc z jeszcze większą chęcią go włączyłam. Poza tym byłam ciekawa jak tym razem przedstawią historię królewny o śnieżnobiałej cerze.

   Parę miesięcy temu oglądałam wersję kinową z udziałem Julii Roberts i Lily Collins. Film był bardzo kolorowy, zabawny, ale również ociupinkę głupkowaty. Ewidentnie było widać, że Królewna Śnieżka jest adresowana do młodszej widowni. Zaś Królewna Śnieżka i Łowca został przedstawiony w bardziej mrocznej konwencji, chociaż nie da się nie zauważyć niektórych podobieństw. Na przykład w obu filmach Śnieżka staje się wojownikiem i walczy o swój kraj i ludzi, którzy w nim mieszkają.

   Powiem szczerze, że na obu wersjach się trochę zawiodłam. Wychowałam się na disneyowskim pierwowzorze i ciężko mi go nie wyrzucić z pamięci. Disney stworzył naprawdę piękną bajkę i nie sądzę, aby można by było go przyćmić jakimś innym. Królewna Śnieżka była bardziej wierna bajce, ale denerwowała mnie gra aktorska Lily Collins. Za to oglądając Królewnę Śnieżkę i Łowcę miałam wrażenie, że oglądam połączenie KŚ i Igrzysk Śmierci. Poza tym ciężko było mi wytrzymać jak Kristen się odzywała. Jej brytyjskopodobny akcent był wręcz irytujący. Ale trzeba przyznać, że spece od efektów specjalnych oraz kostiumolodzy wykonali świetną robotę.

   Ostatnio mam wrażenie, że studia filmowe nie mają pomysłów na nowe filmy. Najpierw zabrali się za ekranizację wszystkich możliwych książek, a teraz biorą się za remake bajek. Tylko, że ciężko będzie pobić coś co przed laty otrzymało tytuł arcydzieła i nawet po wielu latach nadal stoi na tej samej pozycji. Swoją drogą jestem ciekawa jakby wyglądała live-wersja Króla Lwa.

3 komentarze:

  1. Raczej nie obejrzę żadnej z tych wersji, jakoś nie lubię tracić czasu na filmy, no chyba że to takie 'must watch' :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie się podobał film "Królewna Śnieżka i łowca", tylko zakończenie było trochę dziwne jak dla mnie. Ale myślałam, że będzie gorzej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przeczytalam notke, i zrobilam blad... juz nie mam specjalnie ochoty na ogladanie krolewny sniezki i lowcy xD buuu.. co za fail.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.